Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
16 Postów
Wiking
Yatsek napisał:
AdamAleksanderNowak napisał:
Nie znam Cię, nie wiem kim jesteś
dorosly z mozgiem dziecka
Adres IP: 195.225.138.206



Yatsek... WRONG IP!

Yatsek nie zrobił mi nic, nic szczególnego Nie podoba mi się to z jakim szacunkiem odnosi się on do innych forumowiczów.

rozumię każdy ma swoje zdanie, ok.
każdy chce się wypowiedzieć, ok.
ale zachowajmy w tych odpowiedziach choć troche szacunku dla osoby siedzącej po drugiej stronie!

Każdy ma jakąś słabość nawet "Fajny" yatsek
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
2235 Postów
Anders B
(AndersB)
Maniak
konstantykwas napisał:
Yatsek napisał:
AdamAleksanderNowak napisał:
Nie znam Cię, nie wiem kim jesteś
dorosly z mozgiem dziecka
Adres IP: 195.225.138.206



Yatsek... WRONG IP!

Yatsek nie zrobił mi nic, nic szczególnego Nie podoba mi się to z jakim szacunkiem odnosi się on do innych forumowiczów.

rozumię każdy ma swoje zdanie, ok.
każdy chce się wypowiedzieć, ok.
ale zachowajmy w tych odpowiedziach choć troche szacunku dla osoby siedzącej po drugiej stronie!

Każdy ma jakąś słabość nawet "Fajny" yatsek
piszesz o szacunku a sam pokazałeś że jesteś zwykła PIZDA
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
571 Postów
helen :)
(pozazycie)
Wyjadacz
Anetka1 napisał:
Witam wszystkich
Potrzebuje pomocy.Otoz,sprawa jest pilna i wedlug mnie smierdzi oszustwem.
Ale do rzeczy.Maz pracuje(niestety) w adecco ,na szczescie do konca miesiaca(z okresem wypowiedzenia).Pojawil sie problem mieszkania,zaplaty za mieszkanie.Pan konsulent w/w firmie oswiadczyl,ze dobra z dniem 31.11 rozwiazujemy umowe o prace,ALEEEE.....za grudzien jeszcze musi maz zaplacic za mieszkanie(wynajmowane przez adecco).W umowie o prace nic takiego nie jest napisane,nie ma rpwniez zadnego aneksu co do mieszkania.W tej sytuacji smierdzi mi to oszustwem.Skoro nie jestem juz pracownikiem firmy,bo umowa rozwiazana 31.11,nie mieszkam w mieszkaniu wynajmowanym przez firme,to dlaczego mam za nie placic?
Mial ktos podobna sytuacje? Mozecie cos doradzic?
Wedlug mnie jest to bezprane wyludzenie pieniedzy,no chyba ze w Norwegii mozna okradac w swietle prawa?
Bede wdzieczna za pomoc.


...czy aby napewno ADECCO placi ?a moze ADECCO pobiera z gory z wynagrodzenia za mieszkanie?
Spojrz w specyfikacje wynagrodzenia z ADECCO, jesli pobierana jest oplata za miesdzkanie tzn ze jest z gory pobrana za nastepny miesac....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
267 Postów
Stały Bywalec
Z tymi firmami pośredniczymi jest jeszcze związany ciekawszy aspekt.
Mianowicie pomimo różnorakich pijackich zapewnień,wymachiwań szabelką i modlitw o wskrzeszenie Chopina,Mickiewicza i Kopernika - co to niby w każdym z nas jest-jesteśmy tak samo upośledzeni jak inne narody ,a może nawet poprzez 40letni socjalizm-jeszcze bardziej.
Otóż w tym nieodległym PRLu funkcjonowały takie stanowiska jak pomocnik traktorzysty,jak kierownik szatni i inni.
Powiedzcie mi teraz jak syn pomocnika traktorzysty funkcjonuje w kapitalizmie? Co przekazał mu ojciec? Jak kraść,na którym boku leżeć,czy z kim TRZEBA się napić?
I oni teraz tu są,całe popeegerowskie wioski.Jak myślicie,co umieją? albo,gdzież i kto miał ich nauczyć?
Trafiają do NO,która niestety nie ma nic z niemieckiego porządku,skąd wróciliby prawdopodobnie tym samym autobusem,
Tu jest dla takich raj!
O niczym innym też nie myślą,tylko jak tu się utrzymać,jak się utrzymać z dwiema lewymi rękami i głową pełną siana?
Jest sposób,co jeszcze tata pomocnik traktorzysty przekazał-trzeba wiedzieć z kim się napić,czyli włazić w dupe i podpierdalać.
Po co miałby leworęki alkoholik zapewne do tego przechodzić do normalnej norweskiej firmy? przecież po okresie próbnym musiałby wrócić do popeegerowskiej pustej wioski.
Natomiast w adeco czy innym bemingu,jak najbardziej się utrzyma,jak zachleje,to go prześlą gdzie indziej,jak się klient pozna na leworękim-to go prześlą gdzie indziej,ale musi spełnić jeden warunek-kapuś i wazelina.
I takich jest cała masa w tych bemingach.
Z autopsji;

Znalazłem i przechodzą do norweskiej,koleś bez nawet śladu pojęcia o czymkolwiek też by chciał,ale jak zobaczył na miejscu,że to trzeba jednak umieć,że trzeba robić,to mówi że on jednak nie.
I ? ... Przyłożył się chłop,wziął się,za siebie,ba został nawet bossem (to takie coś jak Kapo,funkcjonuje tylko w bemingach,inna nazwa-człowiek szmata) co ciekawe wiadomości mu jednak nie przybyło,ale co to? stawka szybuje w góre! i po jakimś czasie wszystko już jasne-PODPIERDALACZ I WAZELINA.
Takich powinno się nigdy tu nie wpuszczać,albo sprawdzać przynajmniej papiery,bo z reguły mają podrobione.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
186 Postów
Mateusz Okoń
(kuurc)
Stały Bywalec
Chciałbyś nauczyć się jezyka NORWESKIEGO przy minimalnym wysiłku? Nie masz czasu ani pieniędzy na drogie kursy językowe?
Lubisz słuchać czegoś w samochodzie, domu, tramwaju, autobusie?
Przygotowujesz się DO, rozmowy o pracę, egzaminu lub po prostu chcesz się w końcu dogadać z kimś na wakacjach?
allegro.pl/listing/user.php?us_id=16549743
Polecam bo mi NAPRAWDE POMÓGŁ!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
164 Posty

(AdamAleksanderNowak)
Stały Bywalec
To o czym piszesz nie jest domeną firm pośredniczących... choć nie przeczę że pewnie więcej się tego tam spotyka niż w normalnej firmie...
Na każdej "imprezie integracyjnej" spotkasz ludzi którzy wchodzą po same sandały w szanowne dupy zwierzchników, spotkasz też takich którzy dopiero schlani nabierają odwagi i zaczynają roztaczać wizje co to oni nie powiedzą i komu nie wpier... A pewnej grupy osób w ogóle nie znajdziesz bo stać ich na to by na piwo pójść ze znajomymi których lubią i szanują do Pubu a nie będą się szmacić za napitek i jadło...

Ot zwykły podział społeczeństwa... żadna Ameryka.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
6 Postów
tymon ...
(tymon)
Wiking
balum napisał:
Z tymi firmami pośredniczymi jest jeszcze związany ciekawszy aspekt.
Mianowicie pomimo różnorakich pijackich zapewnień,wymachiwań szabelką i modlitw o wskrzeszenie Chopina,Mickiewicza i Kopernika - co to niby w każdym z nas jest-jesteśmy tak samo upośledzeni jak inne narody ,a może nawet poprzez 40letni socjalizm-jeszcze bardziej.
Otóż w tym nieodległym PRLu funkcjonowały takie stanowiska jak pomocnik traktorzysty,jak kierownik szatni i inni.
Powiedzcie mi teraz jak syn pomocnika traktorzysty funkcjonuje w kapitalizmie? Co przekazał mu ojciec? Jak kraść,na którym boku leżeć,czy z kim TRZEBA się napić?
I oni teraz tu są,całe popeegerowskie wioski.Jak myślicie,co umieją? albo,gdzież i kto miał ich nauczyć?
Trafiają do NO,która niestety nie ma nic z niemieckiego porządku,skąd wróciliby prawdopodobnie tym samym autobusem,
Tu jest dla takich raj!
O niczym innym też nie myślą,tylko jak tu się utrzymać,jak się utrzymać z dwiema lewymi rękami i głową pełną siana?
Jest sposób,co jeszcze tata pomocnik traktorzysty przekazał-trzeba wiedzieć z kim się napić,czyli włazić w dupe i podpierdalać.
Po co miałby leworęki alkoholik zapewne do tego przechodzić do normalnej norweskiej firmy? przecież po okresie próbnym musiałby wrócić do popeegerowskiej pustej wioski.
Natomiast w adeco czy innym bemingu,jak najbardziej się utrzyma,jak zachleje,to go prześlą gdzie indziej,jak się klient pozna na leworękim-to go prześlą gdzie indziej,ale musi spełnić jeden warunek-kapuś i wazelina.
I takich jest cała masa w tych bemingach.
Z autopsji;

Znalazłem i przechodzą do norweskiej,koleś bez nawet śladu pojęcia o czymkolwiek też by chciał,ale jak zobaczył na miejscu,że to trzeba jednak umieć,że trzeba robić,to mówi że on jednak nie.
I ? ... Przyłożył się chłop,wziął się,za siebie,ba został nawet bossem (to takie coś jak Kapo,funkcjonuje tylko w bemingach,inna nazwa-człowiek szmata) co ciekawe wiadomości mu jednak nie przybyło,ale co to? stawka szybuje w góre! i po jakimś czasie wszystko już jasne-PODPIERDALACZ I WAZELINA.
Takich powinno się nigdy tu nie wpuszczać,albo sprawdzać przynajmniej papiery,bo z reguły mają podrobione.

Generalnie w każdej korporac ji, a Adecco niestety nią jest, liczy się spryt i włażenie w dupę.... Im głebiej wleziesz tym lepiej dla Ciebie, i ważne żeby to był tyłek na najwyższym stanowisku.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
485 Postów

(4altee)
Wyjadacz
A ja tam przez Adecco,załatwiam wyjazd z Polen.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
164 Posty

(AdamAleksanderNowak)
Stały Bywalec
4altee napisał:
A ja tam przez Adecco,załatwiam wyjazd z Polen.

I bardzo dobrze lepsze to niż zwalenie się znajomym na głowę i szukanie roboty na czarno.
Czytaj co podpisujesz a wtedy nie będzie lamentów, że Adecco czegoś nie płaci albo coś potrąca.
Spraw nie załatwiaj telefonicznie tylko mailuj - będziesz miał podstawy do ewentualnych roszczeń.

Powodzenia
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
370 Postów
Bunia D.
(buniusia79)
Stały Bywalec
Pracowałam z Adecco ponad rok. Uważam, że to dobry start dla początkujących w Norge.
Nie narzekałam i nie narzekam na nich. Zawsze wszystko było ok i na czas. Wystarczy być dobrym pracownikiem to ani na brak pracy nie narzekasz ani na kasę.
Nie czuję się nieudacznicą dlatego, że dla nich pracowałam..od czegoś trzeba zacząć. Obecnie to do norweskiej firmy z ulicy nikt nie bierze, prawda?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok